Wakacje to nie dla wszystkich czas błogiego lenistwa. Przed absolwentami szkół policealnych 2 miesiące oczekiwania na wyniki zawodowego egzaminu końcowego, który pisali w czerwcu. Niektórzy z nich odczuwają duży stres na myśl o tym, że przez kolejne tygodnie będą żyć w niewiedzy czy wynik egzaminu będzie pozytywny i czy zdobędą kwalifikacje niezbędne do wykonywania wymarzonej pracy. Jak radzić sobie z napięciem, które towarzyszy oczekiwaniu na wyniki egzaminów?
Czym jest stres?
Stres to reakcja organizmu na jakieś wydarzenie, które zaburza jego równowagę. Stres wywołują tzw. stresory, którymi mogą być czynniki występujące na co dzień – np. hałas, przeludnienie, zmęczenie itp., mówimy wtedy o stresorach o zwykłej sile rażenia. Kiedy zadziałają, pojawia się niewielkie napięcie, którego zazwyczaj w ogóle sobie nie uświadamiamy.
Kolejny rodzaj stresorów to stresory poważne – ważne zdarzenia, które mogą zaważyć na naszym życiu. Do takich stresorów zaliczymy egzamin zawodowy. Jest to bowiem wydarzenie, od którego zależy, jak w najbliższym czasie będzie przebiegało nasze życie zawodowe, czy zdobędziemy zawód, czy dostaniemy wymarzoną pracę itp. Do tego dochodzi jeszcze często presja otoczenia. Najbliższe osoby często mówi „na pewno zdałeś”, co sprawia, że czujemy się zobligowani do tego, żeby faktycznie otrzymać pozytywny wynik.
Czy stres jest zły?
Stres dotyka każdego człowieka, nie ma na świecie ludzi, którzy nigdy się nie stresują. Czy skoro stres jest tak powszechny, to może być czymś złym? I tak, i nie.
Stres jest nam potrzebny, gdyż pomaga nam zrozumieć, że jesteśmy w sytuacji zagrożenia i zmusza nas do przejścia w tryb „walcz lub uciekaj”. Ten mechanizm otrzymaliśmy po naszych praprzodkach, którzy doświadczali stresu np. na widok dzikiego zwierza. Tryb „uciekaj albo walcz” pozwalał im zachować życie. Niestety ewolucyjnie wciąż niewiele różnimy się od homo sapiens sprzed milionów lat, różni się natomiast sposób w jaki się stresujemy. Praczłowiek nie znał stresu przewlekłego – albo zwyciężał zwierza, albo udawało mu się uciec. Jeśli sam został pokonany, umierał. W żadnym razie nie doświadczał jednak stresu przewlekłego, który współczesnemu człowiekowi towarzyszy dość często. Oczekiwanie na wyniki egzaminu może powodować taki właśnie stres.
Co się dzieje, gdy stresujemy się długotrwale?
Długotrwały stres ma szereg skutków, które nam nie służą. Może powodować reakcje zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Może „zmuszać” nas do zamartwiania się, do analizowania wciąż przebiegu egzaminu, wracania myślami do tego czy coś mogliśmy zrobić lepiej. Możemy czuć się przez to zmęczeni, przytłoczeni, możemy mieć obniżony nastrój.
Organizm może reagować także bólami różnych części ciała, w tym bólami napięciowymi mięśni. Może boleć nas głowa lub brzuch. Mogą pojawić się zaparcia lub biegunki, masa ciała może dość gwałtownie spadać lub rosnąć. Długotrwały stres może prowadzić do zaburzeń psychicznych (np. depresji). Reakcji na stres może być tyle, ilu jest ludzi. Niestety wszystkie one będą obciążały organizm.
Długotrwały stres w oczekiwaniu na wyniki egzaminu – jak sobie z nim radzić?
Przede wszystkim myśl o sobie dobrze i zachowaj umiarkowany optymizm. Jeśli uczęszczałeś na zajęcia, odbyłeś praktyki, a do tego jeszcze od czasu do czasu zajrzałeś do podręczników, jest duża szansa na to, że wynik egzaminu będzie pozytywny.
A co, jeśli nie?
Zastanów się co najgorszego może się stać, jeśli okaże się, że nie zaliczyłeś egzaminu? Nie rozpoczniesz pracy w zawodzie? – możesz robić coś innego. Ktoś pomyśli o Tobie źle? – tak naprawdę nie ma znaczenia co myślą inni.
Pamiętaj, że jeśli nie zdasz egzaminu, będzie to znaczyło, że nie zdałeś egzaminu, a nie, że nastąpił koniec świata. Jeśli zależy Ci na wyniku, zawsze możesz ponownie do niego przystąpić.
Oddychaj. Tylko tyle, i aż tyle. Usiądź lub połóż się wygodnie, zamknij oczy, połóż jedną dłoń na przeponie. Weź głęboki wdech nosem i powoli wypuść powietrze ustami. Myśl o tym jak wpuszczasz i wypuszczasz powietrze z płuc. Świadome oddychanie to najprostsza technika relaksacyjna.
Porozmawiaj z kimś, komu ufasz. Nie musisz nawet usłyszeć żadnych mądrych rad. Już samo mówienie o problemie pozwala na uporządkowanie myśli i zrzucenie z siebie części napięcia.
Jeśli czujesz napięcie w ciele, zapewnij sobie masaż. Nie musi być to profesjonalny zabieg, równie kojący może okazać się dotyk bliskiej osoby. Rozluźniająco zadziała też gorąca kąpiel.
Jeśli czujesz, że nie radzisz sobie ze stresem, że natrętne myśli wracają, nie możesz spać i skupić się na niczym innym niż sam egzamin, poszukaj pomocy u specjalisty.